Jak pozycjonować porównywarkę kredytów, lokat, kont?

Branża finansowa jest jedną z najbardziej „agresywnych” w zakresie działań SEO, a na frazy takie jak kredyty, lokaty czy konta bankowe wysoko chciałoby się znaleźć wiele serwisów. Nic dziwnego – konkurencja jest duża, tak samo, jak i potencjalne zyski. A więc co trzeba wiedzieć, zanim rozpoczniesz pozycjonowanie strony www?

SEO dla stron YMYL

Jeśli posiadasz stronę o charakterze finansowym, taką jak porównywarka kredytów, produktów bankowych, nieobcy powinien być Ci skrót YMYL, czyli Your Money or Your Life. Google w ten sposób oznacza serwisy, które mogą mieć wpływ na życie, zdrowie oraz… dochody.

Jeśli serwis zakwalifikowany jest jako YMYL, musi spełniać jeden z najważniejszych warunków, czyli posiadać wysoki poziom E-A-T (w skrócie – jakości treści, co zaraz dokładniej wytłumaczymy).

W tym przypadku podejmowane działania SEO będą opierać się na nieco innych założeniach. Skupić należy się przede wszystkim na bezpieczeństwie danych, dobrym wsparciu technicznym, zaawansowanej analityce (znów ta konkurencja!), a także content marketingu.

E-A-T a porównywarki finansowe

E-A-T to skrót od trzech Słów: Expertise, Authoritativeness oraz Trustworthiness. Expertise oznacza eksperta w swojej branży. Authoritativeness mówi o tym, że strona powinna być autorytetem w danej dziedzinie, poprzez tworzenie treści eksperckich. Natomiast Trustworthiness określa, że użytkownik powinien móc zaufać treściom dostępnym w Twojej witrynie.

Podsumowując, strony YMYL powinny zadbać o wysokiej jakości, merytoryczne artykuły, poradniki, dzięki którym będą mogły uzyskać status autorytetu w danej branży (w tym przypadku finansowej) i tym samym zdobyć zaufanie użytkowników oraz – co ważne dla SEO – także przeglądarki.

Jeśli chcesz, aby porównywarka produktów finansowych uzyskiwała wysokie pozycje w Google, oprócz standardowych prac SEO związanych z optymalizacją strony i link buildingiem, musisz postawić przede wszystkim na content marketing. Wystarczy zobaczyć, jak robi to porównywarka TotalMoney.pl, która ma bardzo szeroko rozbudowany dział porad z rzetelnymi artykułami, zawierającymi sprawdzone informacje.

Warto zaznaczyć, że strony o niskim poziomie E-A-T nie będą wysoko wyświetlane w wynikach wyszukiwania, dlatego skupienie się na tym aspekcie jest tak istotne.

Content marketing w branży finansowej

Content marketing, czyli marketing treści, polega na tworzeniu artykułów, poradników, opisów produktów, kategorii etc., co wiąże się z tym, o czym pisaliśmy jest wcześniej.

Tylko aby prawidłowo zaplanowany content marketing mógł wspierać działania SEO, musi wiązać się nie tylko z udostępnianiem eksperckich treści. Powinny być one uzupełniane o frazy kluczowe, wpływające na zwiększenie widoczności strony w naturalnych wynikach wyszukiwania.

Mogą być to zarówno frazy komercyjne (kredyty, kredyty bankowe) lub bardziej precyzyjne, z „długim ogonem”, czyli long tail (np. jak wybrać kredyt, jak uzyskać kredyt przy niskich dochodach). Przy czym wybór fraz nie może być przypadkowy, należy poprzedzić go dokładną analityką, przeprowadzoną na podstawie narzędzi SEO.

Ponadto często same artykuły poradnikowe to za mało. Strony sprzedażowe, landing page, również powinny być uzupełnione o tematyczne treści. I tu czasami wiedza eksperta od finansów to za mało, należy połączyć to z wiedzą z zakresu SEO copywritingu.

Bezpieczeństwo danych

Wróćmy jeszcze na chwilę do wskaźnika E-A-T, a dokładniej do jego trzeciego elementu, czyli Trustworthiness. Mówi on o budowaniu zaufania, aczkolwiek wiąże się to nie tylko z tworzeniem treści eksperckich. W tym aspekcie bardzo ważne jest bezpieczeństwo danych, koniecznością jest zaimplementowanie rozwiązań, które będą to umożliwiać, szyfrować dane wrażliwe.

Z drugiej strony istotne jest jasne wskazanie, kto zarządza serwisem, jest jej administratorem. Należy więc zadbać o… prosty sposób kontaktu, możliwość sprawdzenia danych teleadresowych.

SEM dla porównywarek finansowych

To wszystko, o czym pisaliśmy wcześniej, musi być połączone z szeroko zakrojonymi działaniami SEM, czyli z reklamą płatną PPC, przeprowadzaną najczęściej w ramach kampanii Google Ads oraz ze zwiększaniem widoczności w wynikach organicznych.

Jak już podkreślaliśmy, branża finansowa jest konkurencyjna oraz – agresywna. Dlatego należy liczyć się z tym, że budżet przeznaczony na marketing internetowy będzie musiał być duży, niezależnie od tego, czy współpracujesz z agencją SEO, czy budujesz własny dział SEO w firmie. Ponadto konieczne jest nieustanne śledzenie zmian algorytmu Google oraz wszystkich zaleceń, jakie są wprowadzane.